piątek, 3 kwietnia 2015

DLACZEGO NIE POWINNO SIĘ PRZEKŁUWAĆ ZA POMOCĄ PISTOLETU?

Po pierwsze sterylność i choroby.
Pistolety używane do przekłuwania zwykle nie są jednorazowe i również nie mogą być poddawane procesowi sterylizacji w autoklawie, a polanie pistoletu wodą utlenioną nie czyni go sterylnym. Dezynfekcja nie likwiduje wszystkich bakterii i nie jest wystarczająca jeśli chodzi o piercing.
Co za tym idzie?
Bardzo łatwo można zarazić się jakąś chorobą jak na przykład wirusowym zapaleniem wątroby czyli popularnie zwaną żółtaczką.
To zdecydowanie najważniejsza kwestia wykluczająca stosowanie tej metody przekłuwania.
Po drugie wiedza i doświadczenie.
Kosmetyczki raczej nie mają pojęcia ani doświadczenia jeśli chodzi o bezpieczne przekłuwanie ciała. Często nie wiedzą również nic o podstawowych zasadach higieny. Nie dowiesz się od nich jak i czym dobrze pielęgnować świeże przekłucie. Prawdopodobnie usłyszysz, żeby przemywać kolczyk wodą utlenioną i kręcić nim co jakiś czas, co jest kompletną bzdurą.
Po trzecie nieodpowiedni kolczyk.
Kolczyk używany do przekłucia może być z bardzo kiepskiego materiału jak na przykład stal chirurgiczna, która jest nieodpowiednia na świeże przekłucia ze względu na dużą zawartość niklu, który szkodzi naszym "dziurkom" i jest uczulający dla alergików. Dodatkowo motylkowe zapięcie jest bardzo niewygodne i może wgniatać się nam w głowę podczas leżenia. Jak wiadomo pistolet nie ma igły. Przekłucie wykonywane jest bezpośrednio zaostrzoną częścią kolczyka, która zamiast gładko wchodzić w skórę rozrywa ją, co zdecydowanie nie jest zdrowe dla kanału przekłucia.
Opuchlizna nie jest przewidziana i zbyt krótki kolczyk zacznie wzrastać się w skórę i może skończyć się to na pogotowiu. Przekłucie wykonane pistoletem może goić się miesiącami lub nawet latami.
TEJ METODZIE MÓWIMY ZDECYDOWANE NIE!